Po zakończonej kolejnej edycji Kursu finansowego na Skype, pragnę podzielić się refleksjami uczestniczek. Uczestniczek, bo to była nietypowa edycja kursu ponieważ wzięły w niej udział tylko kobiety, a do tego wyjątkowe kobiety. Były to żony, matki i panny, dojrzałe oraz młode, jedne doświadczone bardziej inne mniej życiowo. Pracujące w różnych profesjach i miejscach, prowadzące własną działalność, także uczące się oraz wychowujące na ten czas dzieci. Mieszkające w różnych krańcach Polski i poza nią, jedne w dużych miastach, inne w małych miasteczkach, a jeszcze inne to mieszkanki uroczych podmiejskich wiosek. Dzięki tej różnorodności stworzyłyśmy bardzo ciekawą grupę, która przez dziesięć tygodni spotykała się raz w tygodniu na spotkaniu grupy. Był to dla nas czas poznawania się, pracowania nad zmianami w sferze finansowej oraz innych sferach swojego naszego życia, które same nasuwały się w trakcie spotkań. Także czas dzielenia się osobistymi refleksjami z rozważanych tematów, oraz czas modlitwy za siebie nawzajem i widocznych już w trakcie kursu konkretnych efektów tych modlitw. Wierzę, że dobrze wykorzystałyśmy ten czas, poniżej refleksje uczestniczek kursu spisane podczas naszego ostatniego spotkania.
- Kurs finansowy to wyjątkowy czas relacji z Bogiem i innymi osobami
- praca ze Słowem Bożym bardzo cenna
- trafne fragmenty ich mnogość w Biblii mówiąca o finansach
- cytaty ze Słowa Bożego uderzające, uporządkowane, poukładane
- potwierdzenie, że Bóg o mnie się troszczy
- uświadomienie sobie, że wszystko zależy od Boga
- zaczęłam oszczędzać, spłaciłam dług, zwiększyłam dawanie
- przestałam marnować jedzenie
- przyglądam się wydatkom, spisuje je prowadząc budżet domowy
- dziś umiem powiedzieć: nie, nie jest mi to potrzebne
- w pełni świadome podpisanie Aktu własności
- testament to ważny temat, a często pomijany przez nas
- uporządkowanie dotychczasowej wiedzy, nowe rzeczy i ich wpływ na życie
- wierność w małych rzeczach bez względu na okoliczności – bezcenne
- najlepszy moment w życiu na kurs = „Rekolekcje życia”
- kurs dał pokój serca jakbym otrzymała prawo jazdy na życie
- wskazówki jak uporządkować życie, przygotowanie do 2 części życia
- czuję się dojrzała, pełnoletnia dobrze przygotowana
- racjonalniej wydaję pieniądze, sprzedałam część rzeczy
- nie jestem już „Zosią samosią”, szukam rady
- temat wieczności porusza serce
- kurs wzmógł systematyczność w pracy, bardzo mi to pomogło
- świadomie zaczęłam wydawać pieniądze
- pytam Boga o zdanie, zaczęłam radzić się innych
- modlitwa o siebie nawzajem, motywuje, zachęca daje konkretne efekty
To część refleksji z zakończonego Kursu finansowego, to był naprawdę bardzo dobry czas dla każdej z nas. Wierzę, że każda z uczestniczek ma świadomość, że jest to początek jej drogi do wolności finansowej, którą osiągnie realizując swoje postanowienia i podjęte decyzje.
Dziękując każdej z osobna i wszystkim razem za udział w prowadzonym przez nas kursie na Skype, życzę wytrwałości w realizacji wszystkich zamierzeń, niech to będzie początek zmian. Wierzę, że nie jesteście w tym same, ale dobry Bóg czuwa nad Wami wspiera i blogosławi.