PEWIEN CZŁOWIEK TRAFIŁ DO NIEBA I BYŁ OPROWADZANY PO RÓŻNYCH POMIESZCZENIACH, TRAFIŁ TEŻ DO OGROMNEGO MAGAZYNU, W KTÓRYM BYŁO BARDZO DUŻO REGAŁÓW Z PÓŁKAMI, A NA BRZEGACH PÓŁEK BYŁY KARTECZKI Z NAZWISKAMI. JEDNE NAZWISKA BYŁY CZYTELNE, INNE NIE POTRAFIŁ PRZECZYTAĆ. STWIERDZIŁ, ŻE TO NIESPRAWIEDLIWE, ŻE PRZY NIEKTÓRYCH NAZWISKACH SĄ PUSTE PÓŁKI, PRZY INNYCH LEŻĄ KOLOROWE PUDEŁKA, PO KILKA, A PRZY NIEKTÓRYCH NAZWISKACH TYCH KOLOROWYCH PUDEŁEK JEST BARDZO DUŻO.
ZAPYTAŁ DLACZEGO TAK JEST?
OPROWADZAJĄCY ODPOWIEDZIAŁ:
TE KOLOROWE PUDEŁKA TO PREZENTY OD BOGA, JEDNI WZIĘLI PO KILKA, INNI WIĘCEJ, NIEKTÓRZY WSZYSTKIE , A INNI ŻADNEGO. BÓG PRZYGOTOWAŁ DLA KAŻDEGO Z NAS OGROMNĄ ILOŚĆ TYCH KOLOROWYCH PREZENTÓW-PUDEŁEK, ALE TYLKO OD NAS ZALEŻY ILE ICH WEŹMIEMY I ILE ROZPAKUJEMY. STARAJMY SIĘ ABY NASZA PUŁKA W NIEBIE BYŁA PUSTA, WYKORZYSTAJMY DARY OD BOGA.
Ta bardzo ciekawa i intrygująca historia, którą usłyszałam podczas kazania, bardzo mi się spodobała, a zarazem dała mi dużo do myślenia i zastanowienia nad sobą. Jak by wyglądała moja półka, gdybym znalazła się w niebie, czy coś by na niej było, czy nie?
Jak ja wykorzystuję prezenty, które otrzymuję od Boga? Czy wiem jakie to są prezenty, czyli czy wiem czym mnie Bóg obdarował? Czy wiem jakie mam talenty, uzdolnienia, umiejętności oraz co z nimi robię? Czy wykorzystuję je w swoim życiu dla dobra swojego i innych?
Te pytania warto sobie zadać, ja często je sobie zadaję po co? Pomagają mi iść do przodu, uczyć się i podejmować kolejne wyzwania, po to, aby nie stać w miejscu, ale się rozwijać.
Przykro by mi było, gdybym kiedyś stanęła w niebie przed półką z moim nazwiskiem, a ona uginałaby się pod ciężarem nie rozpakowanych prezentów.Wyobrażam sobie minę i smutek Boga, który przygotował dla mnie prezenty, a ja nimi pogardziłam.
Jak ja bym się czuła, gdybym zrobiła prezenty dla kogoś na kim mi bardzo zależy, a ten ktoś by ich nie chciał? Byłoby mi zapewne bardzo smutno i przykro.
Dlaczego o tym piszę dlatego, że od dłuższego już czasu staram się korzystać z tego, co jest dla mnie „przygotowane”, tzn. wykorzystuję nadarzające się okazje, które służą mojemu rozwojowi i zdobywaniu nowych umiejętności. A kiedyś tak nie było uważałam, że mając dobre wykształcenie – farmaceuta nie muszę już nic zmieniać w swoim życiu.
Jednak życie niesie wiele niespodzianek i dzisiaj nie jestem już panią aptekarką, straciłam pracę i dzięki temu rozpakowałam kolejne paczki z półki przeznaczonej dla mnie. Realizuję swoje nowo odkryte pasje, podejmuję kolejne wyzwania doświadczam zwycięstw, doświadczam też porażek, ale się nie poddaję, lecz wyciągam wnioski i uczę się na nich.
Dzisiaj robię rzeczy, których kiedyś nawet bym nie spróbowała, bo uważałam, że to nie dla mnie, że ja do końca życia będę pracować jako farmaceuta. To był pewien etap w moim życiu, w którym się spełniałam i realizowałam, ale dzisiaj stoję przed nowymi zadaniami.
Przez ostatnie lata uczyłam się i rozwijałam w dziedzinie szkoleń, wkrótce zakładam firmę szkoleniową, na którą otrzymałam dotację. To dopiero jest dla mnie wyzwanie, ale wierzę, że się uda, że warto, bo jak nie spróbuję to się nie przekonam, a nie chcę później żałować.
Tak więc rozpakowałam kolejną paczkę z mojej półki, po to, aby nie być rozczarowaną, że nie skorzystałam z okazji. Wierzę, że tych prezentów jest na mojej półce jeszcze sporo więc zamierzam rozpakowywać je jeszcze długo, ufając że ich nie zabraknie.
Wierzę, że poprzez taką postawę będę sprawiała radość mojemu darczyńcy Bogu, a On będzie dokładał od czasu do czasu dary do mojej półki. Dzięki czemu będę przynosiła Mu chwałę, pożytek innym ludziom, a sobie spełnienie i zadowolenie z wykorzystanych darów.
Pragnę Cię zachęcić, abyś sięgał do półki, z Twoim nazwiskiem tej wyjątkowej, przeznaczonej tylko dla Ciebie, bo Ty jesteś wyjątkowy. Jeśli jeszcze tego nie robisz lub sięgasz zbyt rzadko, to nie bój się, bo strach ma wielkie oczy, a spełnienie zabiera strach i daje radość.
Życzę powodzenia w opróżnianiu swojej niebiańskiej półki do ostatniego prezentu, tak aby jak się kiedyś tam spotkamy, abyśmy czuli się spełnieni i szczęśliwi, że wykorzystaliśmy swoją okazję w stu procentach. To tylko od Ciebie zależy ile prezentów rozpakujesz. Rozpakowywanie prezentów zawsze kojarzy się dobrze więc nie czkaj, tylko sięgnij na półkę…